Jesteś tu:Biskupczanie / Miss Polonia 98 z Biskupca

Miss Polonia 98 z Biskupca


Wstawiony przez admin 27 styczeń 2001

Iza Opęchowska - Miss Polonia 98

Jest przesympatyczna - twierdzi i wice-miss Katarzyna Pakuła. - Skromna, delikatna. Nie jest osobą, która zrobiłaby wszystko, żeby wygrać.

Tylko wielka przegrana tegorocznych wyborów, ciemnowłosa Dominika Łakomska ma trochę za złe. - Iza? Ja na pewno bym jej nie wybrała.

Wygrała Renaulta

Konfliktów ani sporów w łonie 11-osobowego jury nie było. Iza Opęchowska wygrała zdecydowaną większością głosów. Jej głównym trofeum jest Renault Megane. Misska ma już prawo jazdy, ale szybko jeździć nie lubi. Woli być ostrożna, zwłaszcza że, jak twierdzi, jest jeszcze bardzo niewprawnym kierowcą.
Iza Opęchowska była wtedy uczennicą czwartej klasy ogólniaka. Średnia ocen 4,0. Chce zostać lekarzem pediatrą. Do występu w wyborach namówiła ją profesorka wychowania fizycznego.
Miss Polonia '98 ma dwóch braci. Mama Izy jest pielęgniarką, tata - murarzem. Mieszkają w domku jednorodzinnym nad samym jeziorem. Najpiękniejsza z Polek znakomicie pływa. Uwielbia z tatą chodzić na ryby. - Starałam się być spokojna, na luzie, tak jak radziła mama - wyznaje Iza. -Najtrudniejsza była indywidualna prezentacja. Bałam się, że z wrażenia zapomnę, co mam mówić.

Całe dnie na szpilkach

Scenografia w Kongresowej nie była skomplikowana. Zbudowana właściwie tylko z dość stromych schodów. Iza, jak i wiele innych dziewczyn, bała się, że z nich spadnie.
- Trudno było chodzić po schodach na szpilkach - opowiada Iza. - Zwłaszcza że były wyłożone wykładziną, a szpilki mam 7-centymetrowe. Obcasy wbijały się w wykładzinę. Nogi bolą mnie strasznie. Finalistki były zmęczone i niewyspane.
Dwa dni temu rozmowy z jurorami przeciągnęły się do północy. W piątek próba w Kongresowej trwała do godziny 23.00. Całe dnie na szpilkach.

Dziewczyny pokazały się na scenie osiem razy. Były stylowe suknie jak z teatru, sukienki koktajlowe, komplety wizytowe, zamiast tradycyjnych - obszerne, barokowe suknie ślubne, palta w barwach jesieni oraz kostiumy kąpielowe w kolorze ciemnozielony metalik.

Schłodzony "Chopin"

Po wyborach bal koronacyjny. Iza poszła spać już po pierwszej w nocy, ale inne panny, sponsorzy i zaproszeni goście szaleli do rana. W tany poszli jurorzy. Na parkiecie brylował najlepszy chodziarz świata ROBERT KORZENIOWSKI.
Jedzenie w hotelu "Sobieski" było wykwintne. Na ciepło podano indyka w sosie rozmarynowym, przysmak z jelenia z jarzynami i grzybami, kaczkę pieczoną z jabłkami i sosem rodzynkowym, łososia norweskiego z sosem cytrynowo-kaparowym. Pośród tych super specjałów , a przebojem numer jeden był jednak dobrze schłodzony "Chopin".

W tym samym hotelu po wygranym sobotnim meczu gościli polscy piłkarze. - to była ta najpiękniejsza? - przemykając przez hol piłkarz KRZYSZTOF RATAJCZYK na widok Izy aż obrócił się w pół kroku. - Ładna, ładna - mruczał z zachwytem. - Szkoda, że przemknęła tak szybko...
Iza będzie reprezentowała Polskę w wyborach Miss World. Czy tak jak naszych piłkarzy zachwyci zagranicznych jurorów?

Foto: R. Bartycha

Reklama






Tłumaczenia