Jesteś tu:Informacje / Inne / Partnerskie szkoły z Biskupca i Dormagen

Partnerskie szkoły z Biskupca i Dormagen


Wstawiony przez admin 05 grudzień 2004

W minionym roku szkolnym odbyła się wzajemna wizyta uczniów i nauczycieli w ramach zawartego porozumienia o partnerstwie pomiędzy Katolickim Gimnazjum Społecznym w Biskupcu a Katolickim Gimnazjum Norbert Knechtsteden w Dormagen nad Renem (donosiliśmy o tym). Wrażenia polskiej i niemieckiej młodzieży opisują jej uczestnicy w prasie niemieckiej.

Wspomnienia Małgorzaty z KGS Biskupiec: W roku szkolnym 2003/2004 jako najstarsi uczniowie Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego w Biskupcu uczestniczyliśmy w wymianie partnerskiej ze szkołą Norbert Gymnasium Knechtsteden w Dormagen w Niemczech. We wrześniu został zorganizowany wyjazd do Niemiec, podczas którego mogliśmy poznać życie i zachowanie naszych rówieśników, obejrzeć szkołę, porównać sposób prowadzenia zajęć. Mieliśmy okazję zwiedzenia Westfalii - części Nadrenii Północnej i najbliższych okolic Dormagen: Kolonii, Bonn, Zoens i Duesseldorfu. Na podstawie obserwacji i rozmów mogliśmy potwierdzić truizm: "podróże kształcą". Zawarliśmy ciekawe znajomości, kształciliśmy język niemiecki, a przede wszystkim pozbyliśmy się kompleksów.

Dzięki zaangażowaniu rodziców oraz kadry nauczycielskiej na ostatni tydzień czerwca zaplanowano rewizytę uczniów z Norbert Gymnasium Knechtsteden w naszej szkole. Chcieliśmy przygotować się do spotkania niezwykle skrupulatnie, by pokazać najpiękniejsze, a zarazem najważniejsze miejsca historyczne Warmii. Wiązały się z tym takie atrakcje jak: spływ Krutynią, wycieczki autokarowe do Reszla, Wilczego Szańca, a także wycieczki rowerowe. Czas oczekiwania na przyjazd gości był bardziej nerwowy niż myślenie o ocenach końcowowych. Nerwowy, ponieważ był to najtrudniejszy test, jaki przyszło nam zdać. Najtrudniejszy - bo z gościnności, kultury i odpowiedzialności. Wymiana była dla nas wyzwaniem, nie tylko pod wzglądem językowym, ale pod wieloma względami. Do nas należała opieka nad gośćmi, a także to, co było dla nas najważniejsze - obalenie stereotypów.

Nie był to łatwy czas, zwłaszcza, że na bieżąco wychowawcy stawiali przed nami coraz to nowe wyzwania, ale zarówno my, jak i goście mogliśmy wiele zobaczyć, wiele sobie uświadomić. Najważniejszym wnioskiem jest to, ze będąc młodym pokoleniem powinniśmy zadbać o zakończenie starych sporów i kształtowanie świadomości jedności ludzi we wszystkich państwach zjednoczonej Europy.

Wspomnienia Ulrike z Norbert Knechtsteden: Niedawno temu wybrała się odważna grupa 21 uczniów i uczennic wraz z nauczycielami, poznać nowy, nieznany kraj ... o nazwie Polska. Nasze wrażenia w skrócie: dużo lasów, częste deszcze i bardzo dużo jezior. Ten cudowny zakątek w Polsce nazywa się Warmia i Mazury, a naszymi gospodarzami byli uczniowie, uczennice i ich rodzice z Katolickiego

Gimnazjum Społecznego w Biskupcu. Przez siedem dni z rzędu przemierzaliśmy ten jednorazowy krajobraz pełen zabytków, miejsc historycznych oraz nienaruszonej natury, poznaliśmy wiele ciekawych ludzi i nieznanych dla nas obyczajów. Wszystkim bez wyjątku podobała się ta wyprawa i naprawdę niesamowita polska gościnność. Było to dla nas nowe, ważne doświadczenie życiowe (fragment).

Wspomnienie Timo z Norbert Gymnasium Knechtsteden: W ostatnim dniu naszej wyprawy do Polski, uczestniczyliśmy w wycieczce autokarowej miedzy innymi do sanktuarium w Świętej Lipce, do zabytkowego zamku w Reszlu oraz do byłej kwatery Adolfa Hitlera, do Wilczego Szańca w Gierłoży.

Obecnie ruina a kiedyś rozległy obiekt położony w lasach pomiędzy wieloma jeziorami, był kiedyś osiągalny zakamuflowanymi dojazdami betonowymi, na szynach oraz z powietrza. Hitler przebywał przez cztery lata w tej swojej kwaterze o powierzchni 2,5 kilometra kwadratowego. Tu tez odbył się niestety nieudany zamach na jego życie, wykonany przez Stauffenberga. Wilczy Szaniec był ukryty przed oczami świata i był samowystarczalny, ciężko obwarowany i trudnodostępny. Cały teren wokół kwatery był zaminowany -ponad 55 000 min, a załoga miała do dyspozycji bunkry przeciwlotnicze o murach grubości 6 - 8 metrów. Cały teren strzeżony był przez baterie przeciwlotnicze.

W czasie ucieczki przed armią rosyjską Niemcy wysadzili cały ten obiekt w powietrze, tak że dziś zwiedzać można tylko ruiny. Obejrzeliśmy miedzy innymi miejsce upamiętnione nieudanym zamachem, w pawilonie informacyjnym zapoznaliśmy się z wieloma dokumentami z tamtych czasów.

Po powrocie do autokaru nasz nastrój był zgaszony, co nie było spowodowane ulewnym deszczem, towarzyszącym nam przy zwiedzaniu. Raczej doznanie tej historycznej świadomości było dla nas ważnym doświadczeniem życiowym (fragment).

Etykietowanie

Reklama






Tłumaczenia