Jesteś tu:Informacje / Inne / Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Biskupcu

Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Biskupcu


Wstawiony przez admin 27 wrzesień 2008

W tym roku Polskie Stowarzyszenie na Rzecz Osób z Upośledzeniem Umysłowym Koło w Biskupcu (PSOUU), w maju obchodziło jubileusz X-lecia istnienia jednej ze swoich placówek Ośrodka Rehabilitacyjno-Edukacyjnego-Wychowawczego (OREW). Z tej okazji poprosiliśmy Przewodniczącą Zarządu Koła, Panią Jadwigę Marzjan o rozmowę, którą przeprowadził Mariusz Iljasiuk.

Proszę powiedzieć w jaki sposób PSOUU uczciło ten jubileusz?
Postanowiliśmy połączyć jubileusz istnienia OREW z corocznymi obchodami Dnia Godności Osoby z Niepełnosprawnością Intelektualną. Uroczystości trwały dwa dni. Pierwszego zorganizowaliśmy konferencję i debatę "Oblicza niepełnosprawności", drugiego zorganizowaliśmy "Marsz Godności", ulicami Biskupca do Biskupieckiego Domu Kultury, w którym odbyły się dalsze uroczystości.

Ten jubileusz to okazja do wspomnień. Pamięta Pani początki działalności?
Wszystko wzięło się z determinacji rodziców dzieci niepełnosprawnych. Nie chcieliśmy, żeby nasze dzieci skazane były na zamknięcie we własnym domu lub na pobyt w placówkach z internatem. Inicjatorem zrzeszenia rodzin dzieci niepełnosprawnych była dyrektor MOPS Danuta Plucińska. Koło w Biskupcu działa od 1992r. Na początku naszej działalności nawiązaliśmy kontakty z kołem olsztyńskim i za namową jego Przewodniczącej, Stanisławy Kurowskiej rozpoczęliśmy starania o utworzenie Ośrodka w Biskupcu. Dzięki naszej determinacji, przychylności władz lokalnych i pomocy wielu życzliwych nam ludzi udało się. OREW rozpoczął swoją działalność w maju 1998r., obejmując na początku swoim działaniem 30 dzieci i młodzieży od 3 do 25 roku życia.

Jednak stowarzyszenie nie poprzestało na tej jednej placówce?
Obecnie prowadzimy trzy placówki OREW, w którym są 52 osoby, dzieci i młodzież spełnia obowiązek szkolny są one także objęte kompleksowymi oddziaływaniami, niezbędnymi w życiu niepełnosprawnego dziecka (rehabilitacją, terapią logopedyczną, terapią psychologiczną, opieką medyczną). Na bazie tej placówki prowadzimy też Wczesne Usprawnianie Rozwoju dla dzieci w wieku 0-7 lat. Tym działaniem obejmujemy obecnie 39 dzieci. Jest to niezwykle istotna forma działalności, gdyż bardzo wczesne zgłoszenie się do nas z dzieckiem z problemami rozwojowymi daje większe szanse na pozytywne efekty rehabilitacji. Kolejna placówką, którą prowadzi stowarzyszenie jest Warsztat Terapii Zajęciowej (WTZ). Jest to placówka dla osób dorosłych, w której szczególny nacisk kładzie się na rehabilitację zajęciową i społeczną. W ramach tej placówki funkcjonuje też rehabilitacja zawodowa, gdyż w Europie dąży się obecnie do aktywizacji zawodowej osób niepełnosprawnych intelektualnie. Myślimy również o przyszłości tzn. o tym, co będzie z naszymi dziećmi jak zabraknie rodziców. W tym celu utworzyliśmy Obiekt Rehabilitacyjno-Mieszkalny, w którym prowadzimy trzy formy działalności: Hostel – Dom Rodzinny, Trening Mieszkaniowy a także krótkotrwałe zastępstwo rodziców w opiece nad dzieckiem wtedy, gdy zachodzi taka potrzeba.

Krótko mówiąc stowarzyszenie otacza opieką niepełnosprawnych intelektualnie przez cały czas ich życia.
Ja nie nazwałabym tego opieką. Raczej dawaniem szansy naszym podopiecznym na godne życie, a także stworzeniem im możliwości do pełnego rozwoju. Pobyt dzieci i młodzieży w naszych placówkach pokazał nam jak duży potencjał rozwojowy w nich tkwi. Pokazujemy mocne strony naszych podopiecznych, ich możliwości, zdolności. Staramy się odkryć te możliwości, które wcześniej były niewykorzystane. Wspieramy nie tylko niepełnosprawne dzieci, ale całe ich rodziny. Z własnego doświadczenia wiem, że rodzina osoby z wieloraką niepełnosprawnością żyje w ciągłym stresie i wymaga szczególnego wsparcia, dlatego rodzice również biorą udział w procesie terapeutycznym. Zapewniamy im warsztaty, szkolenia, wycieczki, wspólne imprezy mające na celu integrację i godne spędzenie czasu wraz ze swym dzieckiem. Staramy się podchodzić do rehabilitacji kompleksowo. Jeżeli którejś rodzinie sami nie możemy pomóc, zawsze kierujemy do innych instytucji czy specjalistów tak, żeby nikogo nie pozostawić bez wsparcia.

Mariusz Iljasiuk. Źródło: Pod Tytułem nr. 3/2008

Reklama






Tłumaczenia